Jak już kiedyś wspominałam, serniki to mój ulubiony rodzaj wypieków. Dziś prezentuję połączenie delikatnej masy serowej z kakaowym spodem i wiórkami kokosowymi. Przepis ten dostałam kilka lat temu od mojej chrzestnej i do tej pory nie mogę mu się oprzeć. Czekoladowe ciasto idealnie komponuje się z puszystym serem o subtelnej waniliowej nucie. Natomiast wiórki kokosowe nadają unikatowy charakter nie tylko w smaku, ale także w wyglądzie. Jeden z moich ulubionych przepisów, który szczerze polecam wszystkim, a szczególnie tym, których sercami, tak jak moim, zawładnęły te puszyste serowe cuda ;)
Składniki (na dużą prostokątną blachę):
Na ciasto:
1 kostka masła
1,5 szkl. cukru
3 łyżki kakao
5 łyżek wody
1 cukier waniliowy
4 jaja
1,5 szkl. mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Na masę serową:
1 kg sera białego (dokładnie zmielonego)
0.5 kostki masła
1 szkl. cukru
4 jaja
100 g rodzynek
100 g wiórków kokosowych
Wykonanie:
Rodzynki namoczyć. Masło, cukier, kakao, wodę oraz cukier waniliowy umieścić w rondelku i gotować 5 minut aż cały cukier się rozpuści i powstanie gładka masa. Całość ostudzić, dodać żółtka oraz przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Dokładnie wymieszać. Na koniec delikatnie połączyć z pianą z białek. Formę wysmarować masłem i oprószyć mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia, wylać na nią ciasto.
Przygotować masę serową. W tym celu utrzeć masło z cukrem utrzeć do białości, dodać cukier, a następnie żółtka, dokładnie zmiksować. Porcjami dodawać ser, a na koniec szpatułką wmieszać ubitą pianę z białek oraz rodzynki. Masę serową wylać na kakaowy spód, wyrównać. Piec w temp. 180 stopni przez 50 minut. Ciasto oprószyć wiórkami kokosowymi i piec jeszcze 7-10 minut. Studzić w piekarniku.
Powodzenia i smacznego! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz