Jedno z moich ulubionych dań obiadowych. Zazwyczaj nie jadam posiłków na słodkich w obawie przed atakiem złowieszczych kalorii, ale to danie śmiało mogę zaliczyć do dietetycznych. Brązowy ryż i naturalna słodycz jabłek idealnie zastępują niezdrowe, syntetyczne produkty. Myślę, że każdy choć raz próbował zapiekanego ryżu, jednak dziś proponuję go w nieco zmodyfikowanej formie. Potrzeba niewiele, a smak staje się zupełnie inny! ;)
Składniki (na 2 porcje):
100 g ryżu (polecam naturalny brązowy)
2 średniej wielkości jabłka
1 - 1,5 łyżki cynamonu
6 łyżek mleka
1 op. cukru waniliowego (opcjonalnie, ja nie używam)
50 g migdałów w płatkach
200 g waniliowego serka homogenizowanego (np. Danio)
Wykonanie:
Ryż ugotować. Jabłka obrać i zetrzeć na tarce, pozbywając się gniazd nasiennych. Do owoców dodać cynamon, wymieszać. Następnie jabłka połączyć z ryżem, dodać mleko i wszystko dokładnie wymieszać. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem, by ryż nie przykleił się do ścianek. Gotową mieszankę umieścić w naczyniu i piec przez 30 minut w 180 stopniach (z termoobiegiem).
W międzyczasie na suchej patelni uprażyć migdały.
Upieczony ryż nałożyć na talerze, polać serkiem i posypać migdałami. Osobiście uwielbiam do tego wypić kubek ciepłego mleka z miodem ;)
Powodzenia i smacznego! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz