Ferie dobiegają końca, maraton maturalny depcze mi po piętach, a ja uciekam do kuchni :) Dzisiaj na poprawę humoru postanowiłam zafundować sobie odrobinę popołudniowych słodkości. Cel osiągnęłam, choć niestety nawet taki deser nie uchroni mnie przed powrotem do szkoły. Czas zakończyć lenistwo, każda dawka energii się przydaje :)
Składniki:
Kruszonka:
1,5 łyżki mąki razowej
1,5 łyżki mąki pełnoziarnistej
1/2 szkl. płatków owsianych
1,5 łyżki masła
1,5 łyżki miodu
1,5 łyżeczki cynamonu
1 op. cukru waniliowego
1 jabłko
Budyń:
300 ml mleka
laska wanilii
3 łyżeczki cukru
żółtko
20 g mąki ziemniaczanej
Sos karmelowy:
1/5 szkl. wody
100 g cukru
20 g masła
Wykonanie:
Wszystkie suche składniki na kruszonkę wymieszać. Masło roztopić w garnuszku, dodać miód, całością zalać suchą mieszankę, dokładnie wszystko wymieszać. Jabłko obrać, zetrzeć i wymieszać z kruszonką. Całość umieścić w płaskim naczyniu żaroodpornym (u mnie forma na tartę, można użyć dowolnego naczynia), rozprowadzając kruszonkę po całej jego powierzchni. Piec w temp. 180 stopni, 40 minut, w między czasie zamieszać tak by zrumieniła się z każdej strony.
Wodę i cukier umieścić w garnku i podgrzewać na prawie najwyższej mocy palnika (nie mieszać!) do zrumienienia (ok. 5 - 7 minut). Pod koniec dodać masło, całość wymieszać.
W międzyczasie 200 ml mleka i cukier umieścić w garnku. Laskę wanilii rozkroić wzdłuż, wyskrobać nasiona i również dodać je do garnka. Podgrzewać całość, cały czas, mieszając, aż do zagotowania. W miseczce wymieszać mąkę i żółtko z resztą mleka, dodać do garnka po zagotowaniu, energicznie mieszając. Gotowy budyń rozlać do miseczek, posypać gotową kruszonką i polać świeżo przygotowanym karmelem. Ilość karmelu jest wystarczająca na cztery porcje, ja zamiast tego wykorzystałam je do przygotowania słodkich cukierków.
Powodzenia i smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz