Jak już wspominałam, serniki, w szczególności te z dodatkiem mascarpone, całkowicie skradły moje serce. Ten delikatny przysmak przygotowywałam na rodzinne spotkanie z okazji Wszystkich Świętych. Powstał on z modyfikacji przepisu, który kilka lat temu dostałam od swojej ukochanej chrzestnej, która miała niemały wpływ na moje kulinarne zainteresowania. Należy on do listy moich ulubionych łakoci. Przede wszystkim lubię w nim to, że pomimo dodatku białej czekolady, nie jest za słodki. Na jednym kawałku się nie kończy... ;)
Składniki:
Na kruchy spód:
250 g mąki
100 g cukru
100 g masła
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Na masę serową:
750 g białego sera twarogowego
250 g mascarpone
100 g masła
50 g cukru
1 białko
3 żółtka
1 szkl. mleka
100 g czekolady białej
1 cukier waniliowy
2 budynie waniliowe
Na kokosową pierzynkę:
3 białka
1,5 łyżki cukru pudru
150 - 200 g wiórków kokosowych
Wykonanie:
Ze wszystkich składników zagnieść ciasto, gotowe schłodzić przez pół godziny w lodówce. Dużą blaszkę wysmarować masłem, oprószyć mąką i wyłożyć ciastem.
Mleko i połamaną czekoladę umieścić w małym garnuszku, podgrzewać na małym ogniu, nieustannie mieszając, aż do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Zdjąć z palnika, przestudzić. Masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Dodawać po kolei jajka. Nie przestając miksować, dodawać stopniowo twaróg oraz mascarpone. Następnie bardzo powoli wlewać przestudzoną miksturę czekoladową, cały czas miksując. Wsypać budynie, zmiksować. Białko ubić na puszystą pianę, delikatnie wmieszać do masy. Całość wylać na kruchy spód. Piec w kąpieli wodnej (najlepiej pod kratką, na dnie piekarnika umieścić naczynie żaroodporne napełnione wodą - dzięki temu ciasto nie będzie pękać i nabierze delikatnej konsystencji) temp. 170 stopni przez 50 - 60 minut aż wierzch ciasta będzie ścięty.
Przygotować kokosową pierzynkę. Ubić białka z cukrem, a na koniec delikatnie połączyć pianę z wiórkami kokosowymi. Rozprowadzić pierzynkę po upieczonym cieście i piec jeszcze przez 10 minut. Studzić w piekarniku.
Powodzenia i smacznego! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz